Nie ulega wątpliwości, że zdrowa, dobrze zbilansowana dieta musi zawierać owoce. Wiele osób chcących zrzucić kilka kilogramów jest przekonanych, że zrezygnowanie z ostatniego pełnowartościowego posiłku i zastąpienie go jabłkiem czy gruszką będzie świetnym rozwiązaniem. Co jest faktem, a co mitem? Sprawdź, czy jedzenie owoców wieczorem może niekorzystnie wpływać na organizm.
Co znajdziesz w artykule?
Zdrowe… ale czy dobre na kolację?
Z pewnością owoce są zdrowe. Dietetycy zalecają spożywanie pięciu porcji codziennie, podobnie jak warzyw. Pomiędzy jednymi a drugimi występuje jednak różnica. Owoce stanowią bogate źródło witamin, minerałów, błonnika i… cukrów prostych, m.in. fruktozy i sacharozy. Cukier szybko podnosi poziom glukozy we krwi, dzięki czemu krótko po ich zjedzeniu mamy dużo energii, więc ich spożywanie bezpośrednio przed położeniem się do łóżka może przyczyniać się do problemów z zaśnięciem. Jednocześnie jakikolwiek owoc jako zamiennik normalnego, pełnowartościowego posiłku, nie zaspokoi na dłużej ssania w brzuchu – cukier równie szybko jest trawiony, poziom energii spada, więc po pewnym czasie znów czujemy się głodni, a to może skutkować nocnym podjadaniem.
Fruktoza, czyli cukier naturalnie występujące w owocach, również może przyczynić się do otyłości. Szczególnie należy uważać na jabłka, gruszki, śliwki, winogrona, banany, czereśnie i arbuzy. Na kolację na pewno powinno się też unikać owoców cytrusowych, ponieważ mogą wywołać trudności z zapadnięciem w głęboką fazę snu i niekiedy też problemy gastryczne objawiające się zgagą. Znaczne ilości fruktozy mogą powodować biegunkę i bóle żołądkowo-jelitowe, a także wyraźne podniesienie poziomu cholesterolu we krwi.
Catering zamówisz w najpopularniejszych miastach:
Ponadto owoce jedzone wieczorem mogą przyczyniać się do powstawania wzdęć, co zmniejsza komfort snu. Gdy aktywność fizyczna i umysłowa są mniejsze, duża ilość cukrów prostych dostarczona np. z większą ilością owoców zużywana jest wolniej. W konsekwencji cukry te mogą fermentować w jelitach i powodować uciążliwe wzdęcia. Na kolację, ale nie codziennie, można natomiast wypić koktajl z dodatkiem owoców, np. z kefiru naturalnego i truskawek. Taki koktajl sprawdzi się jako posiłek potreningowy dla tych, którzy ćwiczą wieczorem. Spożywanie owoców wieczorem jest przeciwwskazane u osób z cukrzycą oraz cierpiących na niektóre choroby przewodu pokarmowego (m.in.: chorobę refluksową, wrzodową, zespół jelita drażliwego, wrzodziejące zapalenie jelita grubego).
Jeśli już jeść owoce wieczorem, to jakie?
Jeśli wieczorem nie możemy powstrzymać się przed sięgnięciem po owoc, wybierajmy owoce z niskim indeksem glikemicznym, takie jak morele, porzeczki, jagody, maliny i truskawki. Najlepiej przygotować z nich koktajl na bazie kefiru czy jogurtu naturalnego. Pozostałe owoce lepiej konsumować do godzin popołudniowych.
Wnioski
Owoce, mimo szeregu korzystnych właściwości, nie są polecane do spożycia w późnych godzinach wieczornych, zwłaszcza osobom odchudzającym się. Owoce najlepiej spożywać w ramach drugiego śniadania lub podwieczorku. Można po nie sięgnąć również zamiast słodyczy. Ważne jest by spożywanie owoców w ciągu dnia było równomiernie rozłożone – unikamy zjadania dużych porcji jednorazowo. Lepiej wystrzegać się owoców na ostatni posiłek w ciągu dnia ze względu na dużą zawartość węglowodanów i możliwość powstania wzdęć. Na kolację powinniśmy spożywać posiłek, który będzie łatwostrawny i o stosunkowo niskiej kaloryczności, uzupełniający dzienny bilans kaloryczny, ale dający poczucie sytości na całą noc. Nie bez znaczenia jest też fakt, że niezależnie od tego, co spożywany na ostatni posiłek, najlepiej by był on zjedzony około 2-3 godziny przed położeniem się spać. Na zjedzenie porcji owoców wieczorem mogą sobie pozwolić osoby zdrowe i aktywne fizycznie, trenujące wieczorem, które wykorzystują owoce jako dodatek do posiłku na bazie kefiru czy jogurtu naturalnego. Dzięki wysiłkowi cukier zawarty w owocach zostanie szybciej zużyty. U osób z niską aktywnością fizyczną, nadmiar cukrów, nawet jeśli są to naturalne cukry zawarte w owocach, może odkładać się w postaci niechcianej tkanki tłuszczowej, niezależnie od pory ich spożywania.