Najpierw masa, potem masa — czyli jak nie przesadzić na siłowni?

Ruch jest absolutnie konieczny dla naszego zdrowia. Ma także zbawienny wpływ na naszą sylwetkę. Dlatego też jasne i zrozumiałe jest, że kiedy chcemy schudnąć, musimy się ruszać. Najlepiej ćwiczyć regularnie kilka razy w tygodniu wybierając dyscyplinę sportu, którą lubimy. Tylko wtedy mamy szansę na sukces. W innym wypadku szybko stracimy zapał do ćwiczeń i zaczniemy ich unikać. Niezależnie jaki rodzaj aktywności fizycznej wybierzemy, warto to robić mądrze, aby sobie pomóc, a nie zaszkodzić.

 

Kiedy ruch może szkodzić?

Jeśli nieodpowiednio dobierzemy sobie zestaw ćwiczeń i np. zamiast spalać tkankę tłuszczową, od razu weźmiemy się za budowanie masy mięśniowej. Takie postępowanie jest nierozsądne, bo w konsekwencji sprawi, że nie schudniemy, a tylko zyskamy na szerokości i będziemy wyglądać jak napompowany balon. Wzrośnie też nasza podatność na kontuzje. W takiej sytuacji może się pojawić złe samopoczucie, ponieważ efekty naszych działań nie będą zadowalające. A my zaczniemy ćwiczyć więcej i więcej, bo przecież efekty w końcu muszą się pojawić. Nie tędy droga. Warto więc od początku trenować mądrze, najlepiej pod okiem fachowca w danej dyscyplinie, aby nabrać zdrowych nawyków i ćwiczyć poprawnie technicznie i z rozsądkiem.

 

Kiedy stawiamy poprzeczkę zbyt wysoko

Nie tylko nieprawidłowy trening może nam zaszkodzić. Możemy trenować poprawnie tylko zwyczajnie uzależnić się od ćwiczeń. Dlaczego tak się dzieje? Przyzwyczajamy się do naszego zdrowego stylu życia, widzimy pierwsze efekty naszych treningów, trenujemy regularnie pod okiem profesjonalisty i mamy ochotę na więcej. Zwiększamy ilość dni, kiedy ćwiczymy, zwiększamy ilość czasu poświęcanego na jednorazową aktywność fizyczną. Odwiedzamy siłownię już nie 3-5 razy w tygodniu tylko 7. Trenujemy nie godzinę, ale dwie albo jeszcze dłużej. I bardzo szybko popadamy w uzależnienie.

W skrajnych przypadkach osoby są tak bardzo uzależnione od ćwiczeń, że kiedy nie trenują, są smutne, apatyczne, przygnębione i nic ich nie cieszy. Zupełnie jakby popadały w depresje. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o umiarze. Bo jak mówi stare przysłowie „wszystko w nadmiarze szkodzi”. I choć trudno w to uwierzyć, odnosi się to także do treningów.

 

Jeśli nie trening to co?

Warto pamiętać, by poza ćwiczeniami fizycznymi mieć także inne ciekawe pasje oraz hobby, które niekoniecznie będą oznaczać siedzenie na kanapie. Można przecież znaleźć wiele aktywności na świeżym powietrzu, które nie będą ćwiczeniami, ale nie będą też biernym spędzaniem czasu. Poszukajmy miejsc w okolicy, które warto zobaczyć. Wypróbujmy przepisy na nieznane nam potrawy. Umówmy się ze znajomymi na piknik na świeżym powietrzu czy wyjazd nad jezioro. Wybierzmy się z książką do parku czy pograjmy w gry planszowe. Naprawdę możliwości jest ogrom. Wystarczy tylko poszukać tego, co sprawia nam przyjemność.

Sprawdź także nasz kalkulator BMR, aby zaplanować, ile kalorii musisz dostarczyć do Twojego organizmu, aby utrzymać odpowiedni poziom energii podczas treningów.

Jeśli racjonalny program ćwiczeń wesprzemy zdrową dietą i trwałymi zmianami w nawykach żywieniowych, to mamy ogromną szansę na sukces i jednocześnie pewność, że nie popadniemy w treningową przesadę. Znajdziemy czas i na ćwiczenia i na odpoczynek i dla naszych bliskich. Dowiedz się także, co jeść by usprawnić pracę mózgu. Zapraszamy na bloga!