Sporo w ostatnich latach słyszy się o mindfulness oraz uważności. Jednak co te terminy właściwie oznaczają? Jak praktykowanie uważności może nam pomóc w codziennym życiu? Czy aby korzystać z dobrodziejstw, jakie niesie ze sobą mindfulness, trzeba się zaszyć w głuszy? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w dzisiejszym artykule.
Profesor Jon Kabat-Zinn
Warto wspomnieć o nim na wstępie, bo to właśnie jemu zawdzięczamy popularyzację mindfulness. Jego trening MBSR (skrót od mindfulness based stress reduction, czyli trening redukcji stresu oparty na uważności) na początku pomagał pacjentom Kliniki Redukcji Stresu stworzonej przy Uniwersytecie Medycznym w Massachusetts. A w tej chwili pomaga ludziom na całym świecie w bardziej świadomym i szczęśliwym życiu. Pomimo że uważność silnie czerpie z tradycji buddyzmu, nie jest religią czy ruchem filozoficznym. Można śmiało powiedzieć, że Kabat-Zinowi udało się przenieść coś tak duchowego, jak pojęcie medytacji na grunt naukowy i zrobił to z powodzeniem. Aktualnie mindfulness naucza wiele ośrodków rozsianych po całym świecie.
Czym jest mindfulness?
Kabat-Zinn zdefiniował ją jako: szczególny rodzaj uwagi — świadomej, nieosądzającej i skierowanej na bieżącą chwilę. Mówiąc najprościej, jest to uważna obecność. Dzięki niej zauważamy wszystko, co się dzieje z nami i otaczającym nas światem. I zauważamy to dokładnie takie, jakim jest. Nie osądzamy, po prostu przyjmujemy i akceptujemy.
W czym praktyka uważności może Ci pomóc?
Osobie zdrowej medytacja i codzienna praktyka mindfulness pomoże między innymi w:
- częstszym odczuwaniu uczucia radości;
- poprawie samooceny oraz pamięci;
- redukcji stresu;
- uspokojeniu skołatanych nerwów;
- lepszej koncentracji i kreatywności,
- zwiększeniu cierpliwości na co dzień;
- radzeniu sobie z emocjami;
- problemach z zasypianiem;
- uzyskaniu większej odporności.
Ponadto badania pokazują, że codzienne praktykowanie uważności może także pomóc w zredukowaniu wielu dolegliwości chorobowych takich jak: zmniejszenie bólu, problemy z nadciśnieniem i układem krążenia, złagodzenie objawów stwardnienia rozsianego, padaczki czy choroby Parkinsona.
Medytacja, czyli praktyka formalna
Jest bardzo ważną częścią praktykowania uważności. W medytacji nie chodzi o to, aby stracić na chwilę kontakt ze światem. Wręcz przeciwnie mamy być absolutnie obecni i świadomi, zarówno tego, co dzieje się z naszym ciałem, jak i tego, jakie myśli przepływają przez nasz umysł i jakie emocje wywołują. Ważne, by mieć ich świadomość, ale ich nie oceniać, nie przywiązywać się do nich, przyjmować je i puszczać. Zacznij choćby od 5 minut dziennie, ale bądź konsekwentny. Z czasem możesz medytować coraz dłużej. W internecie znajdziesz także sporo medytacji mindfulness, które pozwolą Ci sprawniej przejść przez pierwszy etap nauki medytowania.
Codzienność, czyli praktyka nieformalna
Wszystko, co robimy w swoim życiu, może być praktykowaniem uważności – wystarczy po prostu robić to z uwagą. Czytanie, wyglądanie przez okno, zabawa z dzieckiem, przechodzenie przez ulicę, robienie zakupów, sprzątanie czy zamykanie drzwi na klucz. Wszystko może być ćwiczeniem mindfulness, jeśli zrobimy to z uwagą, będąc tu i teraz, bez rozmyślania w tym czasie o przeszłości czy zamartwiania się o przyszłość.
W obliczu tak wielu korzyści płynących z codziennego praktykowania mindfulness warto wygospodarować chwilę w ciągu dnia i zasiąść do medytacji już dzisiaj. Nie oczekiwać natychmiastowych efektów, ale konsekwentnie każdego dnia pracować nad swoją uważnością, aby lepiej żyć.