Insulinooporność – objawy, leczenie i dieta

Insulinooporność - objawy, leczenie i dieta

Najpierw jest pośpiech, niezdrowy tryb życia i przypadkowe posiłki - a potem organizm mówi dość. Twoja masa ciała wariuje, ty jesteś nieustannie zmęczona i senna po wszystkich posiłkach (a szczególnie po tych słodkich - podejrzane!), do tego coraz częściej dopada Cię wilczy głód, aż wreszcie dochodzisz do wniosku, że coś musi być nie tak. Chcesz dowiedzieć się, co to insulinooporność, bo obiło Ci się o uszy, ale każde źródło mówi co innego. Dlatego zebraliśmy tu dla Ciebie najważniejsze informacje, by insulinooporność i jej objawy przestały być tajemnicą.

Co znajdziesz w artykule?

Co to jest insulinooporność?

Insulinooporność to zespół metaboliczny, który przejawia się obniżoną wrażliwością organizmu na działanie insuliny, czyli produkowanego przez trzustkę hormonu regulującego poziom glukozy we krwi. Insulina bierze czynny udział w procesie metabolizmu składników odżywczych (węglowodanów, białek oraz tłuszczów). Jej poziom w organizmie zwiększa się po posiłku, ponieważ małe ilości insuliny są uwalniane do krwi właśnie po jedzeniu. Dzieje się tak, bo insulina pomaga w transporcie glukozy do komórek - a jak wiemy, glukoza jest dla nich cennym źródłem energii.

Insulinooporność jest stanem, w którym organizm coraz mniej reaguje na wydzielaną z trzuski insulinę, obojętniejąc na jej obecność, czego skutkiem jest coraz większa produkcja tego hormonu, prowadząca do jego zbyt wysokiego poziomu we krwi.

Jakie mogą być przyczyny insulinooporności?

Zastanawiasz się, czy insulinnoporność jest problemem, który Cię dotyczy? Na początku zastanów się, czy któreś z poniższych przyczyn tego zespołu metabolicznego pojawiają się w Twoim życiu:

  • nadwaga i otyłość oraz wynikająca z nich nadmierna ilość tkanki tłuszczowej brzusznej. Dlaczego to tak istotne? Wypełnione komórki tłuszczowe produkują i uwalniają do krwi więcej leptyny, wisfatyny, IL-6 czy TNF-alfa (substancji sprzyjających zaburzeniu odpowiedzi komórek na działanie insuliny) niż puste.
  • niska aktywność fizyczna lub jej całkowity brak;
  • niewłaściwa dieta - szczególnie ta bardzo bogata w węglowodany proste, a także pełna rozmaitych błędów żywieniowych, często występujących obok siebie: wysokokaloryczne posiłki (niekoniecznie o dużej objętości), omijanie śniadań, małe ilości błonnika w diecie, obecność tłuszczów trans, wielu potraw smażonych oraz bogatych zarówno w cukry, jak i tłuszcze słodyczy.
  • sięganie po używki - alkohol i papierosy zdecydowanie nie sprzyjają dobremu zdrowiu;
  • ciąża - w tym okresie zwiększa się predyspozycja do zaburzeń wydzielania insuliny;
  • przyjmowanie leków - wiele tabletek antykoncepcyjnych, diuretyków tiazydowych i pętlowych, glikokortykosteroidów czy też blokerów kanałów wapniowych stosowanych w leczeniu nadciśnienia powoduje stan insulinooporności.

Insulinooporność - objawy, które powinieneś znać

  • problemy z utrzymaniem masy ciała, a szczególnie nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha.
  • senność (zwłaszcza po spożyciu posiłku bogatego w węglowodany, słodyczy czy mocno przetworzonej żywności);
  • zmęczenie, chroniczne poczucie znużenia;
  • nadmierna potliwość;
  • utrzymujący się obniżony nastrój, stany depresyjne często będące chorobą towarzyszącą w insulinooporności;
  • problemy z koncentracją, zaburzenia skupienia i trudności w wykonywaniu codziennych prac;
  • powolny lub niemożliwy proces chudnięcia mimo utrzymywania deficytu kalorycznego;
  • widoczny w badaniach podwyższony poziom cukru i trójglicerydów;
  • problemy skórne, np. rogowacenie ciemne skóry;
  • nadmierny apetyt, a także często pojawiające się w insulinooporności objawy pochodne zwiększonego apetytu, np. napady tzw. wilczego głodu po posiłkach węglowodanowych (w szczególności zaś tych bogatych w węglowodany proste), uczucie głodu już ok. godzinę po posiłku.

Pamiętaj: jeśli podejrzewasz u siebie insulinooporność, koniecznie skontaktuj się z lekarzem, by wykonać odpowiednie badania. Nigdy nie diagnozuj się sama - powyższe objawy mogą świadczyć także o innych problemach zdrowotnych.

Diagnostyka

W diagnostyce insulinooporności najczęściej wykorzystywane metody to:

  • Metoda HOMA - polega ona na wyliczeniu odpowiedniego wskaźnika (HOMA-IR) na podstawie stężenia glukozy i insuliny oznaczonych u pacjenta, koniecznie rano i na czczo. Norma HOMA-IR wynosi 1, a już wartość HOMA-IR powyżej 2,5 świadczy o insulinooporności. Warto jednak dodać, że wynik ten może być zaburzony u chorych na cukrzycę.
  • Doustny test tolerancji glukozy (OGTT) uzupełniony o oznaczenie stężenia insuliny - czyli tzw. krzywa cukrowa zestawiona z krzywą insulinową. Badanie wykonuje się poprzez mierzenie stężeń obu substancji po wypiciu roztworu zawierającego 75 g glukozy (tuż przed wypiciem, 60 min po oraz 120 min po). Badanie to służy do oznaczenia insulinowrażliwości.

Insulinooporność a leczenie dietą - czy jest skuteczne?

Lekarze zawsze informują, że w insulinooporności leczenie dietą jest niejednokrotnie bardziej istotne niż wprowadzenie farmakologii. Branie metforminy może pomóc uregulować apetyt, kontrolując wydzielanie insuliny, jednak jeśli mimo tego pacjent nie zmieni swojej diety, efekty nie będą zadowalające. Kluczowe jest więc uregulowanie masy ciała poprzez dostosowanie diety do insulinooporności, a także wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej oraz – co nie mniej ważne – rezygnacja z używek. Wszystkie te działania w znaczącym stopniu wpływają na poprawę wrażliwości komórek na insulinę i pozwalają przywrócić procesy metaboliczne do normy.

Jak powinna wyglądać dieta w insulinooporności? Proste wskazówki

Jeśli wiesz już, że cierpisz na insulinooporność, dieta, którą stosujesz, powinna skupiać się na ograniczeniu spożywania cukrów prostych oraz posiłków, w których dominują. Dobrze, jeśli zrozumiesz, czym charakteryzują się produkty o niskim IG i ŁG (indeksie oraz ładunku glikemicznym) i wprowadzisz je na stałe do swojej diety. Jak dieta w insulinooporności powinna wyglądać w praktyce?

  • zwiększ w codziennej diecie ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych - wprowadź więc do niej ryby, owoce morza, orzechy, awokado;
  • dbaj o obecność białka w posiłkach, najlepiej pełnowartościowego i z wielu różnych źródeł. Jeśli nie jesz mięsa i/lub produktów odzwierzęcych, szczególnie dobrze zbilansuj ten składnik w swoich posiłkach;
  • staraj się nie jeść samych węglowodanów: zmniejsz ilość granoli czy płatków owsianych w śniadaniu, a zwiększ proporcje jogurtu; nie zapominaj o dodatku ziaren podczas spożywania owoców itd.;
  • jedz 4 razy dziennie, nie pomijaj śniadań ani innych posiłków, ale zachowuj dłuższe przerwy między nimi - ok. 4 h, by poziom insuliny mógł się unormować;
  • postaw na owoce jagodowe, które mają niższy indeks glikemiczny niż pozostałe owoce;
  • zwiększ spożycie warzyw, co pozwoli Ci poprawić objętość posiłków i się nasycić, nie podbijając wyrzutu insuliny.

Sprawdź, również artykuł: Dieta w chorobach trzustki i jej główne założenia


Co to jest cheat day i co ile warto go robić?

Co to jest cheat day i co ile warto go robić?

Jesteś na diecie redukcyjnej i zastanawiasz się, czy cheat day jest dobry dla Ciebie? A może w ogóle nie powinnaś go stosować z obawy o utratę efektów? Dlaczego właściwie powstał taki termin i jaka ma być funkcja tego „odstępstwa” od trzymania się diety? Stworzyliśmy ten artykuł, by odpowiedzieć Ci na wszystkie te pytania i pomóc zdecydować, czy słynny cheat day to rozwiązanie pomagające w procesie odchudzania, czy jednak nieszczególnie.

Co znajdziesz w artykule?

Co to jest cheat day? Czy jest dla Ciebie dobry?

Definicja cheat day i cheat meal

Zacznijmy od tego, co to jest cheat day. Najprościej opisać go jako dzień przerwy od restrykcyjnej diety redukcyjnej, w którym możesz pozwolić sobie na produkty na co dzień zakazane, np. fast food, słodycze czy inne produkty wysokokaloryczne i wysoko przetworzone. Z założenia ma być chwilową przerwą w diecie redukcyjnej i pomóc w utrzymaniu jej ciągłości, jednocześnie dając osobie chwilę wytchnienia.

Czym zatem różni się cheat meal od cheat day? To po prostu dwa różne hasła: cheat meal oznacza „oszukany posiłek”, czyli stosowane raz na jakiś czas odstępstwo od diety w obrębie jednego posiłku, który ma być szczególnie przyjemny i nie wymagający liczenia kalorii. Cheat day to natomiast cały dzień dedykowany jedzeniu wszystkiego, na co ma się ochotę.

Dlaczego stosować cheat day?

Powszechnie uważa się, że cheat day/cheat meal to nieszkodliwe uzupełnienie diety redukcyjnej, które - stosowane od czasu do czasu - ma za zadanie:

  • podkręcić metabolizm,
  • pozwolić Ci odpocząć od diety i odetchnąć,
  • stanowić formę nagrody za trzymanie się restrykcji,
  • dać poczucie szczęścia i spełnienia.

Dieta a cheat day - jak to wygląda w praktyce?

Załóżmy, że każdego dnia, od poniedziałku do piątku, stosujesz dietę redukcyjną o deficycie 300 kcal. W ciągu 5 dni tworzysz więc deficyt o łącznej wysokości 1500 kcal. Przychodzi weekend, a na sobotę zaplanowałaś sobie prawdziwą fiestę z okazji tak długo wyczekiwanej przerwy od diety. Na śniadanie jesz więc słodkie pancake’i z Nutellą, na obiad wybierasz się do ulubionego fast fooda, a potem pozwalasz sobie na kilka gałek ulubionych lodów, by wieczorem jeszcze poprawić drinkiem i chipsami na kanapie. Pełen relaks, prawda? Tyle że w ciągu takiego dnia z łatwością stworzysz nadwyżkę kaloryczną niemal wyrównującą deficyt, jaki udało Ci się osiągnąć przez poprzednie pięć dni, a czasem nawet przewyższysz go, całkowicie zaprzepaszczając ciężką pracę całego tygodnia!

Czujesz, że potrzebujesz przerwy od diety? Chęć stosowania cheat meal podpowiada Ci, że Twoja dieta jest bardzo restrykcyjna, a Twój organizm - zmęczony! Być może założyłaś zbyt duży deficyt kaloryczny albo nałożyłaś na siebie presję związaną z przestrzeganiem diety na 200% - to szczególnie prawdopodobne, jeśli jesteś perfekcjonistką.

Negatywne skutki płynące ze stosowania cheat meals

  1. Cheat day niekorzystnie wpływa na budowanie zdrowych nawyków żywieniowych. Jeżeli jesteś na początku drogi do zmiany stylu żywienia, powinnaś skupić się na kształtowaniu sprzyjających Ci zachowań. "Oszukany" posiłek nie wpływa na to pozytywnie, a wręcz przeciwnie: buduje niezdrową relację z jedzeniem, priorytetyzując jego znaczenie w Twoim życiu oraz definiując je jako nagrodę.
  1. Może nasilać uzależnienie od wysoko smakowitych produktów, np. słodyczy czy fast foodów. Jeśli istotne źródło przyjemności w Twoim życiu to właśnie jedzenie, cheat meals i cheat days tylko to podkreślają. Dlatego tak ważne szukanie jest alternatywnych sposobów dbania o spełnienie swoich potrzeb.
  1. W dłuższej perspektywie cheat meal a dieta to bardzo niesprzyjające sukcesowi połączenie. Odstępstwa od redukcji nie przynoszą żadnych pozytywnych skutków dla zdrowia fizycznego i psychicznego, mogą tylko pozornie zaspokajać Twoje potrzeby.
  1. Rujnuje dotychczasowe efekty. Tak jak pisaliśmy, jeżeli kaloryczność niewinnego cheat meal znacząco przekroczy zapotrzebowanie kaloryczne, w łatwy sposób może zaprzepaścić nawet cały tydzień pracy nad sobą!
  1. Oddala Cię od osiągnięcia celu, widocznie przedłużając proces odchudzania. Jeśli cały tydzień trzymasz się diety z jakiegoś powodu, dlaczego w weekend miałabyś porzucić swoje wartości dla chwilowej przyjemności?
  1. Rozbudza apetyt na produkty, które nie są szczególnie dobre dla Twojego zdrowia i mogą utrudniać trzymanie się diety - nawet nie wiesz, ile cheat meals skończyło się powrotem do wcześniejszego sposobu odżywiania!

Jeśli nie cheat meal… to co?

Czy cheat day jest dobry? Warto zauważyć, że już samo słowo “cheat” niesie w sobie dość specyficzne znaczenie, zakładając, że jedzenie, które w czasie danego posiłku czy dnia spożywasz, jest wyczekiwanym źródłem przyjemności, na które można sobie pozwolić w ramach odstępstwa od stuprocentowo poprawnej diety. Wiąże się to z ryzykiem uczynienia z niezdrowej żywności zakazanego owocu.

Dlatego zarówno z punktu widzenia psychologicznego, jak i dietetycznego, nie zalecamy stosowania cheat meal ani cheat day jako przerwy w diecie wynagradzającej poprzednie starania i odmawianie sobie wszystkiego, co do tej pory uważałaś za najsmaczniejsze. Zamiast tego sugerujemy stosowanie zasady 80/20, której skuteczność potwierdzona jest psychodietetycznie. 

80/20 to prosta zasada, która polega na tym, aby 80% dziennego zapotrzebowania kalorycznego starać się zapełniać zdrowymi, pełnowartościowymi produktami sprzyjającymi Twojemu organizmowi, natomiast pozostałe 20% pozostawić na codzienny cheat, nie demonizując mniej zdrowych produktów. Dzięki temu chęć na nie będzie mniejsza niż gdy wyznaczysz sobie jeden dzień czy posiłek na spełnienie absolutnie wszystkich zachcianek.

Sprawdź również - Jak zmotywować się do ćwiczeń?


Nagły brak apetytu u dziecka. Przyczyny i sposoby na jego zażegnanie

Nagły brak apetytu u dziecka. Przyczyny i sposoby na jego zażegnanie

Dbanie o odpowiednie żywienie dzieci to podstawowa forma troski, jaką możesz im okazać jako opiekun czy rodzic. Zdarzają się jednak momenty, gdy ulubione zupki niespodziewanie przestają smakować, a uwielbiana dotąd śniadaniowa owsianka spotyka się ze stałą odmową. Co zrobić, gdy nagle pojawia się brak apetytu u dziecka, mimo że wcześniej wszystko było w porządku? Jakie są przyczyny i jak temu zaradzić?

Co znajdziesz w artykule?

Brak apetytu u dziecka - przyczyny

Nie ma jednej konkretnej przyczyny, która tłumaczyłaby nagły brak apetytu u dziecka. Jego powody mogą obejmować zarówno sferę psychiczną, jak i fizyczną rozwoju malucha. Z jednej strony należy wykluczyć problemy zdrowotne, z drugiej zastanowić się, czy forma i objętość posiłków, które mu proponujemy, jest dla niego odpowiednia. Wśród najczęstszych przyczyn braku apetytu u dziecka znajdują się takie jak:

  • Neofobia. To zjawisko, które występuje u dzieci pomiędzy 2. a 5. rokiem życia. Objawia się niechęcią do próbowania nowych i dotąd nieznanych smaków. Czy oznacza to, że trzeba rezygnować z rozszerzania diety dziecka albo namawiać go do jedzenia wbrew jego woli? Nic z tych rzeczy - naprawdę skuteczną metodą radzenia sobie z neofobią jest wielokrotne podawanie niechcianych pokarmów dziecku, ale bez przymusu spożycia. Dzięki temu zapozna się z teksturą, smakiem i zapachem potraw, które z upływem czasu przestaną być dla niego nowe i straszne.
  • Monotonny jadłospis. Każdego dnia na śniadanie kanapeczki z pomidorami, w przedszkolu co drugi dzień zupa pomidorowa, a na obiad spaghetti z passatą? Dzieci też miewają dość wtórnych smaków. Być może nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak często jedzą to samo. Warto urozmaicać ich posiłki nie tylko ze względu na to, by smaki się nie znudziły, lecz także, chociażby z uwagi na odpowiednie zbilansowanie diety.
  • Nieatrakcyjny i nieciekawy wygląd posiłków. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że nie każdego dnia masz czas przygotować dla swojej pociechy uśmiechnięte kanapki czy kolorową sałatkę, ale często nieatrakcyjna forma posiłku negatywnie wpływa na jego odbiór w oczach dziecka.
  • Zmuszanie do jedzeniaJako dorosłym często trudno nam w to uwierzyć, ale prawda jest taka, że dzieci mają dobrze rozwinięte poczucie głodu i sytości - często odczuwają sygnały ze swojego ciała dużo bardziej poprawnie niż my. Nie zmuszaj dziecka do jedzenia, bo stworzy to w jego głowie negatywne konotacje z posiłkami.
  • Nadmiar w diecie dziecka słodyczy i niezdrowych przekąsek między posiłkami. Pociecha nie chce jeść śniadania? Być może poprzedniego niezauważenie podjadała między stałymi posiłkami, bo akurat przyszli goście? Choć całkowite ograniczanie dostępu do produktów mniej sprzyjających zdrowiu nie służy dziecku (czyniąc z nich „owoc zakazany” i wartościując jako coś ważnego, a niedostępnego), to gdy słodyczy i przekąsek jest zbyt dużo, maluch może zwyczajnie nie być głodny.
  • Zły przykład do naśladowania. Twoje własne nawyki żywieniowe są podstawą do budowania tych Twojego dziecka. Jeśli sama nie jesz regularnie i odmawiasz sobie posiłków z jakichś powodów, brak apetytu u dziecka nie powinien dziwić - pamiętaj, że jesteś jego najważniejszym wzorem!
  • Infekcje i choroby. Czasami najprostszą z przyczyn nagłego braku apetytu u dziecka jest złe samopoczucie spowodowane infekcją. Dzieci szczególnie tracą chęć do jedzenia, kiedy doskwierają im problemy związane z kondycją górnych dróg oddechowych.

Brak apetytu u dziecka - co robić, by go zażegnać?

Jeśli wiesz, że niechęć dziecka do posiłku nie jest spowodowana problemami zdrowotnymi, zastanawiasz się pewnie, co na brak apetytu u dziecka. Oto nasze propozycje:

  1. Bądź przykładem dla dziecka. Może wydawać Ci się, że maluch nie zwraca uwagi na to, co, ile oraz kiedy je rodzic - nic bardziej mylnego. Dzieci naśladują Twoje zachowania oraz chętnie spożywają posiłki w obecności rodziny.
  2. Ogranicz w diecie dziecka produkty przetworzone, słodycze, słodkie napoje i słone przekąski. Jeśli dziecko za często podjada, może zwyczajnie nie być głodne w porze posiłku, a co za tym idzie - nie mieć apetytu. Dlatego ważne jest, by unikać podawania dziecku przekąsek i słodkich napojów około 1-2 godziny przed głównym posiłkiem.
  3. Podawaj małe porcje. Dzieci nie potrzebują takiej objętości posiłków jak dorośli, dlatego nie zapełniaj całego talerza jedzeniem, nawet z troski. Lepiej stopniowo zwiększać porcje i doprowadzić do sytuacji, w której dziecko poprosi o dokładkę. Pełen talerz działa na dziecko demotywująco.
  4. Skróć czas spożywania posiłków i usuń rozpraszacze. Wiesz, że optymalny czas dziecka przy stole powinien wynosić maksymalnie 20 minut? Zadbaj o to, aby środowisko posiłku było pozbawione elementów, które mogłyby rozpraszać dziecko (zabawki, telewizja).
  5. Stwórz miłą atmosferę przy stole. Gdy dziecko przepełnione jest emocjami - szczególnie tymi trudnymi, a więc np. płacze czy jest smutne - najczęściej nie ma ochoty na jedzenie. Dlatego pozytywna atmosfera w porze posiłku to klucz do odzyskania apetytu.
  6. Zadbaj o wyciszenie dziecka przed posiłkiem. To bardzo ważne: już 10-15-minutowe wyciszenie przed każdym posiłkiem wpływa na poprawę apetytu.
  7. Szanuj decyzje i wybory dziecka, nagradzając za małe sukcesy. Jeśli dziecko spośród kilku warzyw wybierze jedno, należy zaakceptować jego decyzję i nie zmuszać do zjedzenia każdego.
  8. Zadbaj o wygląd potraw - dziecko dużo chętniej sięgnie po potrawę, która wygląda dla niego atrakcyjnie i kolorowo. Np. do jogurtu dorzuć garść malin, borówek albo pokrojoną w kostkę brzoskwinię, by na talerzu działo się trochę więcej, a obiady urozmaicaj kolorowymi warzywami.

Sprawdź także - dieta dziecka w czasach pandemii.


Niedobór magnezu. Najpopularniejsze objawy – jak im przeciwdziałać?

Niedobór magnezu. Najpopularniejsze objawy - jak im przeciwdziałać?

Nazywany pierwiastkiem życia odpowiada za wiele procesów zachodzących w organizmie. Według licznych badań bierze udział w niemal 300 przemianach biochemicznych, odgrywając ogromną rolę w funkcjonowaniu układu odpornościowego i nerwowego. To właśnie magnez wspiera organizm na wielu płaszczyznach, dlatego tak ważne jest to, aby dbać o jego odpowiedni poziom. Jak objawia się niedobór magnezu? Co jeść, aby pokrywać zapotrzebowanie na ten pierwiastek? Śpieszymy z odpowiedzią!

Co znajdziesz w artykule?

Objawy braku magnezu w organizmie

Przy niedoborach witamin i składników mineralnych człowiek szybko odczuwa zmiany w samopoczuciu. Tak jest również w przypadku magnezu, którego niedobory mogą przynieść szereg negatywnych skutków.

Do najczęściej występujących objawów niedoboru magnezu zaliczają się:

  • drganie powiek,
  • skurcz w obrębie łydek,
  • bóle i zawroty głowy,
  • osłabienie,
  • pogorszenie samopoczucia, apatia
  • zaburzenia koncentracji.

Wyżej wymienione objawy są często traktowane jako pospolite, a w rezultacie mogą zostać zbagatelizowane lub powiązane ze zmęczeniem, nadmiernym stresem czy innymi dolegliwościami. Niedobór magnezu może powodować również spadek odporności, problemy z wypadaniem włosów i osłabieniem paznokci, długotrwały brak energii czy rozdrażnienie. Długotrwały niedobór tego pierwiastka wiąże się z dużo poważniejszymi konsekwencjami takimi jak: kołatania serca, wzmożona łamliwość kości, bezsenność, stany lękowe czy problemy z pamięcią. Niedobór magnezu przyczynia się również do rozwoju nadciśnienia tętniczego, zespołu metabolicznego, cukrzycy, zaburzeń rytmu serca, udaru i depresji.

Warto pamiętać o tym, że wyrównując niedobory tego pierwiastka, jesteśmy w stanie w szybki sposób odczuć ulgę i zauważyć poprawę stanu fizycznego i psychicznego. Aby wyrównać duże niedobory magnezu, podstawą jest zadbanie o racjonalną i zbilansować dietę. W tej kwestii warto podjąć współpracę z dietetykiem klinicznym. Jeśli samo żywienie nie pomoże, to wtedy po konsultacji z lekarzem można pomyśleć o odpowiedniej suplementacji preparatami magnezu z substancją czynną taką jak: węglan magnezu, asparaginian magnezu, mleczan magnezu lub cytrynian magnezu.

Przyczyny braku magnezu w organizmie

Dlaczego organizm daje objawy, które świadczą o niedoborze magnezu? Powodów może być kilka. Jednym z nich jest niskokaloryczna, źle zbilansowana dieta z ubogą zawartością pierwiastka. Kolejną przyczyną braku magnezu w organizmie są zaburzenia wchłaniania, stosowanie inhibitorów pompy protonowej, środków odwadniających lub zbyt duża utrata magnezu w wyniku częstego picia alkoholu, chorób nerek czy ze względu na wymioty i biegunki.

Co jeść na niedobór magnezu? Lista produktów

Zastanawiasz się, co warto włączyć do swojej diety, aby uzupełnić niedobory magnezu? Jedno jest pewne, stosując odpowiednio zbilansowaną dietę, z łatwością można utrzymać prawidłowy poziom tego pierwiastka we krwi. Do swojego codziennego jadłospisu warto włączyć:

  • pestki dyni,
  • nasiona słonecznika,
  • migdały,
  • ciemne kakao,
  • ryż brązowy,
  • kaszę gryczaną niepaloną,
  • ciecierzycę,
  • białą fasolę,
  • awokado,
  • zielone warzywa,
  • banana,
  • wodę wysokozmineralizowaną.

Już jedna torebka brązowego ryżu zapewnia około 19% dziennego zapotrzebowania, a podobna ilość każdy gryczanej aż 55%. Do diety warto włączyć również migdały, orzechy włoskie, laskowe lub nerkowce. Sprawdzą się one szczególnie w przypadku osób, które wykonują wzmożoną pracę fizyczną. Jedna garść orzechów może zapewnić już 30% całodniowego zapotrzebowania. Nie zależy zapominać także o warzywach - zwłaszcza liściastych i strączkowych, jak i owocach takich jak awokado czy banan. Kolejnym produktem na liście, którego nie można pominąć, jest kakao. 4 kostki gorzkiej czekolady zapewniają pokrycie ¼ dziennego zapotrzebowania.

Jedno jest pewne, z pomocą tych produktów można skomponować niemal każdy posiłek - zarówno śniadanie, obiad, jak i zdrowy deser!

Jakie jest dzienne zapotrzebowanie na magnez?

Dzienne zapotrzebowanie na magnez zależy od stylu życia, wieku, wagi czy stanu gospodarki energetycznej organizmu. Dorosła i zdrowa kobieta potrzebuje około 300-400 mg tego pierwiastka. Należy pamiętać o tym, że zapotrzebowanie na magnez zwiększa się podczas wysiłku fizycznego, nadmiernego stresu czy w czasie ciąży lub podczas karmienia piersią.

Już wiesz, co powoduje niedobór magnezu organizmie i jak sobie z tym poradzić. Podczas planowania kolejnych zakupów spożywczych, nie zapominaj o produktach z listy, które nie tylko dobrze smakują, ale zapewnią odpowiedni poziom magnezu - pierwiastka, który odpowiada za nasze zdrowie i dobre samopoczucie!

Sprawdź również, jakie są najpopularniejsze produkty bogate w potas.


Letnie pułapki dietetyczne. Jak nie przytyć podczas wakacji?

Letnie pułapki dietetyczne. Jak nie przytyć podczas wakacji?

Lato to czas, w którym chętnie pozwalamy sobie na więcej, zdejmujemy z siebie różne ograniczenia i pozwalamy sobie na relaks oraz wypoczynek. I nie ma w tym absolutnie nic złego! Szkoda jednak, by chwila słabości i kilka złych decyzji wpłynęły negatywnie na to, jak blisko swoich wartości i celów się znajdujesz, prawda? Dlatego w tym artykule podpowiemy Ci, jak nie przytyć na wakacjach, a mimo to czerpać z nich pełnymi garściami.

Co znajdziesz w artykule?

Dlaczego właściwie tyjemy na wakacjach?

Prawdą jest, że dla wielu z nas dobre jedzenie jest synonimem przyjemności - niektórzy odżywiają się czysto biologicznie, ale zdecydowana większość ludzi (i jest to całkowicie normalne i zdrowe!) to osoby, które lubią czerpać jak najwięcej przyjemności ze spożywania posiłków. Kulturowo jedzenie towarzyszy przyjęciom, spotkaniom i chwilom relaksu - nie musisz sobie go odmawiać. Najtrudniej jest, gdy w czasie restrykcyjnej diety na wakacjach wpadasz w pułapkę wakacyjnego luzu i podjadania, i wtedy zamiast poczęstować się kawałkiem ciasta, najchętniej pochłonęłabyś cały tort i nie wzgardziła deserem lodowym. Dlatego pierwszą i najważniejszą radą na to, jak nie przytyć na wyjeździe, to nie traktować pysznego jedzenia jako czegoś zakazanego, na co możesz sobie pozwolić tylko w tym krótkim czasie. Naprawdę, pieczone ziemniaczki istnieją cały rok, a ten przepyszny sorbet wiśniowy możesz zjeść nawet dzień po powrocie do domu!

Jeśli zależy Ci na tym, by nie zaprzepaścić ciężkiej pracy i wysiłku, jaki włożyłaś w dbanie o siebie, skorzystaj z naszych wskazówek na to, jak nie przytyć w wakacje.

Jak nie przytyć na wakacjach?

  1. Do picia wybieraj wodę - nawadnia, nie pozostawia pragnienia, a do tego ma dokładnie zero kalorii. Staraj się unikać słodzonych oraz gazowanych napojów i nie zapominaj o tym, że nawet najsmaczniejszy wyciskany sok może mieć do kilkuset kalorii. Jeśli masz na niego ochotę - jasne, pozwól sobie, ale pamiętaj, że płyny magicznie nie znikają, kalorie z soku są przetwarzane dokładnie tak samo jak kalorie z czekolady.
  2. W Twoim hotelu jest szwedzki stół? Świetnie! Masz okazję zjeść bardzo różnorodne posiłki - nie musisz ograniczać się do potraw z menu ani oszczędzać na produktach. Jedz kolorowo - próbuj nowe warzywa i owoce, jeśli jesteś zagranicą, i dbaj o to, by w posiłkach znalazło się dużo białka, szczególnie w śniadaniach.
  3. Pamiętaj, aby nakładać sobie na talerz porcje takich rozmiarów jak w domu. Nie ma potrzeby, żebyś jadła więcej - chyba że jesteś na wyjeździe, na którym bardzo dużo więcej się ruszasz i organizm potrzebuje zwiększoną podaż kalorii, by funkcjonować. W przypadku plażowania czy spokojnego wypoczynku zwróć uwagę na to, by się nie przejadać - z pełnym brzuchem nie będzie miło pływać w basenie.
  4. Połowę talerza powinny stanowić warzywa, które przy niskiej kaloryczności zapewnią Ci dużą sytość i jednocześnie pozwolą jeść lekko i przyjemnie, tak byś po odejściu od stołu nie czuła się ociężale. Do tego dostarczą masę witamin i składników odżywczych - same plusy!
  5. Jeśli masz taką możliwość, wybieraj niewielkie talerze, które zostawiają mniejsze pole na jedzenie ponad progiem sytości. Jeśli nałożysz sobie za dużo na sporych rozmiarów talerz, jest większa szansa, że skończysz posiłek mimo że już nie byłaś głodna. Z kolei w przypadku małego talerza - jeśli nie pojesz, po namyśle na spokojnie możesz wziąć dokładkę. Najważniejsze, byś słuchała swojego organizmu.
  6. Nie omijaj śniadań i nie stosuj zasady “oszczędzania kalorii” na inną porę dnia czy gigantyczny deser. Twoje ciało potrzebuje pełnowartościowych posiłków, by móc cieszyć się wyjazdem, dlatego pozwól mu na to. Dobre, zbilansowane śniadanie bogate w białko sprawi także, że dzięki sytości rzadziej będziesz myślała o podjadaniu.
  7. Jeśli w ciągu dnia nie jesteś głodna, a jest upał, nie zmuszaj się do jedzenia na siłę, ale koniecznie uzupełniaj płyny.
  8. Wypróbuj regionalne potrawy i egzotyczne owoce - pozwól sobie przetestować nowe smaki bez obaw! Wyjazdy to często fantastyczna okazja na eksplorowanie zagranicznej (a nawet i polskiej) kuchni, dlatego pozwól sobie poczuć doskonały smak nowych potraw bez wyrzutów sumienia.
  9. Będąc nad morzem nie żałuj sobie ryb i owoców morza, mają mnóstwo wartości odżywczych i zdrowych tłuszczów, których potrzebujesz. Staraj się wybierać świeże ryby, najlepiej z grilla, nie smażone, i bez panierki - smakują dużo lepiej. Pamiętaj też, że jeśli nie chcesz przesadzić z tłuszczem, frytki możesz wymienić na dodatkową porcję surówki albo klasyczne ziemniaki czy inny węglowodanowy dodatek.
  10. Uważaj na alkohol: jest bardzo kaloryczny, szczególnie słodkie, kolorowe drinki. Dobrą alternatywą jest młode wino, które ma niepowtarzalny smak, mniej kalorii i silne działanie antyoksydacyjne.
  11. Nie lubisz wrzucać w siebie słodyczy, kiedy nie masz na to ochoty, ale nie zawsze jest wybór? Zadbaj o to przed wyjazdem i na wycieczkę w góry zamiast ciasta w schronisku czy batona na szlaku weź ze sobą orzechy i gorzką czekoladę, które dadzą Ci dużo zdrowej energii (i magnezu!).
  12. Czasami ciało też musi odpocząć, ale tydzień spędzony na leżaku nie jest najlepszym pomysłem. Gdy już odsapniesz, spaceruj, zwiedzaj, spróbuj swoich sił w sportach wodnych albo wybierz się na długą wycieczkę górskim szlakiem. Zamiast dodatkowych kilogramów przywieziesz z wakacji piękne wspomnienia a może i nowe umiejętności.

Produkty, na które należy uważać w ciąży

Produkty, na które należy uważać w ciąży

Ciąża to czas, w którym szczególnie należy zwracać uwagę na to, co się je; istnieje kilka potraw zakazanych w ciąży. Tak naprawdę powinnaś zapamiętać kilka najważniejszych zasad, które przedstawimy w niniejszym wpisie, i unikać wszelkich produktów nieznanego lub pochodzenia. Zadbaj o siebie, rozsądnie planując dietę na czas ciąży.

Co znajdziesz w artykule?

W poniższym poradniku podzieliliśmy poszczególne zakazy grupując je według przyczyny, która dyskwalifikuje je z diety przyszłej mamy. Zapamiętaj, czego nie jeść w ciąży - i dlaczego.

Czego nie wolno jeść w ciąży ze względu na…

Ryzyko zakażenia Listerią monocytogenes, Toksoplasmą gondii lub Salmonellą:

  • Zrezygnuj z niepasteryzowanego mleka i przetworów mlecznych i potraw z surowego mleka - tutaj należy wymienić takie produkty jak ser feta, Brie, Camembert i inne sery pleśniowe czy oscypki.
  • Niewskazane będą hot-dogi, mielonki, wędliny, pasztety i pasty mięsne, jeśli nie masz pewności, że zostały podgrzane do temperatury co najmniej 73 stopni Celsjusza.
  • Odrzuć wędzone ryby: łosoś, pstrąg, dorsz, tuńczyk, makrela.
  • Powinnaś unikać wszystkich surowych produktów pochodzenia zwierzęcego. Produkty zabronione w czasie ciąży to właśnie surowe jajka, surowe lub niedogotowane mięso (tatar czy stek, szynka parmeńska), surowe owoce morza i ryby.
  • Zwróć uwagę na wątróbkę - ze względu nadmierną ilość witaminy A występującej w postaci retinolu może powodować szereg wad wrodzonych u płodu, takich jak wady twarzoczaszki, ośrodkowego układu nerwowego oraz serca.

Pasożyty

Należy konsekwentnie unikać surowych ryb, które nie są zalecane w diecie kobiet ciężarnych ze względu na ryzyko zanieczyszczenia pasożytami.  Z tej samej przyczyny niewskazane są też wykonane z surowej ryby:

  • sushi,
  • sushimi,
  • ceviche

Rtęć i inne metale ciężkie

W tłustych rybach zawarte są wysokie stężenia kwasów tłuszczowych DHA, szczególnie ważnych dla rozwoju układu nerwowego. Stanowią one istotny argument stojący za tym, by nie wpisywać ich jednoznacznie na listę produktów zakazanych w ciąży. Dlatego właśnie pomimo obecności rtęci nie zaleca się ich ograniczania, a jedynie zdecydowanie się na mniejsze gatunki. Niewskazane są:

  • rekin,
  • makrela królewska,
  • miecznik,
  • tuńczyk,
  • a także surowe lub mrożone owoce morza.
Z ryb często spożywanych w Polsce najwięcej rtęci mają: ryba maślana, okoń, węgorz, płoć i dorsz, natomiast najmniej: śledź, mintaj, łosoś (głównie norweski).

Co z kawą, cukrem czy ziołami w czasie ciąży?

Kofeina w okresie ciąży budzi wątpliwości i nie ma jednoznacznego stanowiska względem jej spożycia. Najnowsze badania wskazują, że umiarkowane spożycie kofeiny, które nie przekracza 300 mg na dobę (odpowiada to 3 filiżankom kawy) jest dozwolone. Niektóre badania wskazują wręcz na to, że taka ilość tej substancji może mieć wpływ na organizm i chronić m.in. przed wystąpieniem cukrzycy ciążowej.

Alkohol, cukier, używki

Warto mieć na uwadze, że cukier występuje naturalnie w żywności, np. w owocach nie jest szkodliwy jeśli nie spożywamy go w nadmiernej ilości. Nie powinien być jednak nadużywany w żadnej diecie, natomiast w diecie kobiety ciężarnej szczególnie ze względu na ryzyko cukrzycy ciążowej lub zbyt dużego przyrostu masy ciała, który niesie ze sobą ryzyko powikłań ciążowych.

Poza cukrem, w ciąży warto też unikać słodzików - nie są to produkty zabronione w czasie ciąży, ale w ich skład wchodzą sztuczne substancje słodzące (takie jak aspartam), które nie są dokładnie zbadane pod kątem szkodliwości dla płodu. 

Ważne! Okres ciąży to czas, w którym bezwzględnie i bez najmniejszych wyjątków zakazane jest spożywanie:

  • alkoholu
  • narkotyków
  • palenia papierosów

Zioła i suplementy - jak stosować je bezpiecznie?

Czego nie można jeść w ciąży? Warto pochylić się nad suplementami - wielu z nich nie badano pod kątem ich wpływu na ciążę i laktację, dlatego zasługują na szczególną uwagę i ostrożność w stosowaniu. Zwróć uwagę na możliwość interakcji z lekami, które bierzesz. 

W ciąży szczególnie należy uważać na:

  • nadmierną suplementację wit. A i D;
  • olej lniany;
  • diabelski pazur;
  • schizandrynę;
  • lukrecję;
  • papainę;
  • pluskwicę groniastą;
  • aloes;
  • zieloną herbatę (ze względu na wysoką zawartość kofeiny);
  • malwę indyjską (sida cordifolia).

Produkty zakazane w ciąży a niewskazana żywność przetworzona

Ze względu na dużą ilość konserwantów, barwników, sztucznych aromatów oraz soli, w czasie ciąży zdecydowanie nie zaleca się urozmaicania diety o:

  • koncentraty zup;
  • konserwy;
  • głęboko mrożone produkty mięsne i mięsno-warzywne;
  • kolorowe, słodzone napoje gazowane.

Pamiętaj, by w razie wątpliwości co do tego, czego nie wolno jeść w ciąży, nie działać na własną rękę, lecz skonsultować się z dietetykiem lub lekarzem prowadzącym. 

Przeczytaj też, jak przygotować się do ciąży z dietetycznego punktu widzenia?


Jaki jest zdrowy przyrost masy w ciąży?

Jaki jest zdrowy przyrost masy w ciąży?

Dużo mówi się, często oczywiście w żartobliwym tonie, o ciążowych zachciankach, podjadaniu na potęgę i tym, że kilka nadprogramowych kilogramów w ciąży jest całkowicie normalne. Takie podejście bywa jednak mocno zwodnicze: jeśli będziemy zbywać spełnianie potrzeb emocjonalnych jedzeniem czy notorycznie zajadać stres, obwiniając za to „burzę hormonów”, przyrost masy w ciąży może okazać się daleki od tego właściwego. Wiele kobiet tak naprawdę nie wie, ile powinny przytyć w ciągu tych dziewięciu miesięcy - dlatego właśnie przygotowaliśmy ten wpis. Dowiedz się, jak wygląda prawidłowy przyrost wagi w ciąży i kiedy powinnaś się martwić.

Co znajdziesz w artykule?

Jaka jest rola prawidłowego żywienia w okresie ciąży?

Oczywistym jest dla każdego przyszłego rodzica, że to, jak odżywiają się opiekunowie, ma ogromny wpływ nie tylko na ich własne zdrowie, ale też na zdrowie dziecka. W ciąży jest to szczególnie bezpośrednie przełożenie: odpowiednia dieta wpływa na prawidłowy rozwój dziecka, zdrowie matki i bezproblemowy poród, a potem także na szybki powrót do formy. Ale oprócz tych aspektów warto poruszyć temat koncepcji programowania żywieniowego w okresie płodowym. Jak ma się on do prawidłowej wagi w ciąży?

Zarówno nadmiar, jak i niedobór kalorii oraz poszczególnych składników odżywczych mogą prowadzić do trwałych modyfikacji procesów metabolicznych i hormonalnych u płodu, które mają wpływ na zdrowie dziecka w późniejszym okresie, a także na jego zachowania żywieniowe. W okresie dzieciństwa dobre nawyki rodziców mają nieopisane znaczenie dla późniejszego funkcjonowania dziecka i jego relacji z jedzeniem, a także - na co bezpośrednio przekłada się wszystko powyższe - zdrowe ciało i głowę.

Skutki nadmiernego przyrostu masy ciała

Prawidłowa masa ciała w ciąży pomaga zapobiec licznym komplikacjom, z którymi wiąże się nadmierny lub niewystarczający przyrost masy ciała. Jak czytamy w badaniu przeprowadzonym przez badaczy Zakładu Położnictwa, Ginekologii i Pielęgniarstwa Położniczo-Ginekologicznego Wydziału Pielęgniarstwa i Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Lublinie:

„Zbyt duży przyrost masy ciała w ciąży, a także nadwaga i otyłość przed ciążą oraz cukrzyca ciężarnych, mogą być ważnymi czynnikami predykcyjnymi pojawienia się ostrych i przewlekłych powikłań zarówno u matki, jak i u jej dziecka. Natomiast mały przyrost masy ciała w ciąży jest związany z niską masą urodzeniową noworodków, która zwiększa umieralność i chorobowość okołoporodową oraz potencjalizuje problemy rozwojowe okresu dziecięcego, a także czynniki ryzyka chorób w późniejszym wieku, takie jak: cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia.”

Do najbardziej istotnych problemów związanych z nieprawidłowym przyrostem masy ciała należą:

  • ryzyko cukrzycy ciążowej, czyli powszechnego powikłania metabolicznego, które polega na zwiększonym stężeniu glukozy we krwi podczas ciąży. Taki stan w konsekwencji niejednokrotnie prowadzi do zbyt dużego wzrostu płodu, co z kolei utrudnia poród i może przyczynić się powikłań zarówno u matki, jak i dziecka.
  • przedwczesny poród i/lub konieczność porodu poprzez cesarskie cięcie - zarówno niedowaga, jak i otyłość mogą powodować przedwczesne wywołanie porodu, m.in. z powodu niedoborów żywieniowych.
  • bóle kręgosłupa - w okresie ciąży bóle pleców są wręcz nieuniknione, jednak każdy nadprogramowy kilogram tylko pogarsza sytuację i może prowadzić do licznych nieprzespanych nocy i - w efekcie - przewlekłego zmęczenia, nie wspominając już o zwyczajnie nieprzyjemnym bólu.
  • problemy z układem krążenia - zwiększona masa ciała to ryzyko wystąpienia żylaków i hemoroidów, a także bólu nóg i problematycznego, bolesnego opuchnięcia stóp.
  • negatywne programowanie żywieniowe dziecka w okresie płodowym, czyli aspekt, o którym wspominaliśmy już powyżej, i warto przypomnieć raz jeszcze, że zależy on zarówno od niedoboru, jak i nadmiaru spożywanych kalorii.
  • cięższy poród i dłuższy powrót do formy po urodzeniu dziecka - czas do pełnego odzyskania dobrego samopoczucia i formy po porodzie jest unikalny dla każdej kobiety i zależny od większej liczby czynników niż tylko masy ciała, nie można jednak mieć wątpliwości co do tego, że silne, odżywione ciało będzie całkowicie sprawne i pełne energii szybciej.

Jak rysuje się prawidłowy przyrost masy ciała w ciąży?

Optymalny, prawidłowy przyrost masy w ciąży, zależy od wagi kobiety przed zajściem w ciążę. Pełen przyrost masy ciała w ciąży dla osób, których BMI wskazuje na wagę w normie, powinien wynosić od ok. 11,5 - 16 kg (dane za: Institute of Medicine Stanów Zjednoczonych); dla osób z niedowagą przyrost ten wynosi między 12,5 - 18 kg; w przypadku nadwagi będzie to między 7 a 11,5 kg, natomiast w przypadku otyłości - 5 do 9 kg. W przypadku ciąży bliźniaczej liczby te kształtują się nieco inaczej, z reguły nie przekraczając jednak 20,5 kg. 

Zastanawiasz się, jak przyrost masy ciała w ciąży powinien rozkładać się w ciągu dziewięciu miesięcy, w pierwszym trymestrze zalecany przyrost masy ciała to łącznie od 0,5 do 2 kg (brak przyrostu masy ciała spowodowany np. częstymi mdłościami nie powinien tu niepokoić), w kolejnych - ok. 0,5 kg/tydzień dla osób o prawidłowej masie ciała i niedowadze oraz kolejno 0,3 i 0,2 kg dla osób z nadwagą i otyłością.

Przeczytaj też: Czego nie powinno się jeść w ciąży?


Czym jest przesilenie wiosenne i czy ma wpływ na zdrowie?

Czym jest przesilenie wiosenne i czy ma wpływ na zdrowie?

Przesilenie wiosenne to dla wielu osób trudny czas. Jest to moment, w którym człowiek traci siły do działania – zmęczenie, brak chęci do życia i działania, senność, utrudniona koncentracja, często kołatanie serca, wewnętrzny niepokój – wszystko to nie ułatwia codziennego funkcjonowania i wykonywania obowiązków zawodowych oraz domowych. Jest to tzw. syndrom zmęczenia wiosennego – czym jest dokładnie? Jak wpływa na zdrowie i jak sobie z nim radzić? Podpowiadamy.

Co znajdziesz w poniższym artykule?

Przesilenie wiosenne – charakterystyka

Co to jest przesilenie wiosenne?  To moment w ciągu roku, w którym pogoda zmienia się niezwykle szybko, dynamicznie – zmiany aury i temperatury są tak zaskakujące, że nic dziwnego, iż osoby bardziej wrażliwe odczuwają osłabienie, brak sił do działania, gorsze samopoczucie. Problem ten dotyka też chorujących na choroby przewlekłe, takie jak nadciśnienie, reumatyzm czy astmę.

Kolejnym czynnikiem obniżającym dobre samopoczucie jest również zmiana czasu z zimowego na letni. Powstaje nie tylko problem uciekających godzin, ale też konieczność przystosowania się do nowego rytmu dnia. W zależności od charakteru osoby może ona zająć kilka, a nawet kilkanaście dni.

Warto jednak mieć na uwadze to, że wspomniane negatywne objawy przesilenia wiosennego mogą również oznaczać początki występowania różnych jednostek chorobowych. Chcąc zyskać pewność, że to nie cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, Hashimoto czy inne choroby tarczycy, warto obserwować swój organizm, skonsultować się z lekarzem i wykonać badania diagnostyczne. Odpowiednio dopasowane leczenie nie tylko pozwala szybciej przywrócić dobre samopoczucie, ale też ułatwia codzienne funkcjonowanie i pozytywnie wpływa na stan zdrowia.

Przesilenie wiosenne – objawy

Przesilenie wiosenne może być odczuwane przez kilka dni do nawet kilku tygodni. Objawia się ono charakterystycznymi symptomami, które jednak mogą sygnalizować również inne problemy. Najczęściej pojawiają się zawroty głowy, osłabienie, bóle głowy i mięśni czy senność. Ich wystąpienie może być również efektem niskiego poziomu witamin i składników mineralnych – stąd też w przypadku utrzymujących się objawów, warto udać się do lekarza.

Kolejnymi objawami przesilenia wiosennego są osłabiony refleks i mięśnie czy też rozdrażnienie, niska odporność na stres, wypadanie włosów, nagłe ataki zmęczenia czy skurcze mięśni. Chcąc uniknąć wspomnianych warto regularnie suplementować witaminy – C, omega 3 i omega 6, a także witaminę D. Ważne jest także dbanie o prawidłowe nawodnienie organizmu i spożywanie diety bogatej w wartościowe składniki odżywcze.

Dlaczego przesilenie wiosenne ma negatywny wpływ na samopoczucie?

To, jak każdy człowiek odczuwa zmiany pogodowe, jest kwestią indywidualną. Każdy organizm inaczej reaguje na sytuacje, dlatego jedni odczuwają ten trudniejszy moment w ciągu roku, inni całkowicie nie wiedzą, czym jest. Głównym powodem zmian w samopoczuciu są nagłe zmiany temperatur i ciśnienia, a także występujące opady deszczu czy rozpoczęcie okresu kwitnienia drzew, krzewów oraz innych roślin. Wspomniane mają negatywny wpływ na odporność organizmu, stąd też zwiększa się liczba występowania schorzeń i chorób układu oddechowego. Przyczyna wspomnianego może być prosta – niedobory witamin i minerałów powstałe w trakcie ubogiej diety zimowej. Trudność mogą nasilać również problemy ze snem – niewłaściwa jego jakość negatywnie wpływa na codzienne funkcjonowanie, powoduje rozdrażnienie i niechęć do działania.

Wracając jednak do witamin i składników mineralnych. Ich niedobory są często pierwszym powodem pojawienia się skutków przesilenia wiosennego. Zimą organizm jest przyzwyczajony do stałych, zimowych warunków – temperatura w domu utrzymywana na podobnym poziomie, zbyt rzadkie wietrzenie i spacerowanie sprawiają, że pojawiające się nagle wiosną zmiany temperatur i wilgoci utrudniają funkcjonowanie organizmu. Nic zatem dziwnego, że nagle pojawiają się przeziębienia i zapalenia – organizm musi przyzwyczaić się do funkcjonowania w nowych warunkach. Wśród ważnych witamin i minerałów znajdują się także cynk i magnez. Pierwszy wpływa na stan skóry i włosów, drugi natomiast zwiększa odporność na stres i skurcze nóg.

Wiosna to także czas zmian atmosferycznych – w efekcie mogą pojawić się bóle głowy, ospałość i problemy z koncentracją. Jeśli sytuacja ta występuje w połączeniu z niskimi temperaturami – nie trudno o złe samopoczucie. W takich warunkach spowalnia krążenie krwi, ściany naczyń krwionośnych słabiej się kurczą i rozkurczają, a krew i płyny tkankowe są rzadsze. W czasie tym może jednak zwiększyć się częstotliwość oddechu i poziom hormonów odpowiadających za nastrój.

Jak walczyć z przesileniem wiosennym?

Chcąc jak najszybciej wrócić do pełni sił, warto wdrożyć odpowiednie postępowanie pozwalające skutecznie walczyć z przesileniem wiosennym. W pierwszej kolejności należy zadbać o uzupełnienie witamin i składników mineralnych. Jeśli odczuwasz oznaki przesilenia wiosennego, zadbaj o odpowiednią podaż magnezu, cynku, witaminy D i żelaza. Ważne, by spożywać je w odpowiedniej dawce – tylko tak organizm zyska energię do działania, wzmocni odporność i w efekcie poprawi samopoczucie. Suplementację powinny uzupełniać również zdrowe, zbilansowane posiłki – idealnie, jeśli będą skomponowane ze świeżych, pełnowartościowych produktów.

Warto również zadbać o codzienną dawkę aktywności – wysiłek fizyczny powoduje produkcję endorfin, a te pozytywnie wpływają na samopoczucie. W zależności od upodobań warto spacerować bądź ćwiczyć na świeżym powietrzu minimum 30 minut dziennie – działania te pozwalają zmniejszyć ból głowy i dodają energii do działania.

Bardzo ważny jest również sen – w okresie przesilenia wiosennego warto spać około 8 godzin dziennie, przy czym ważna jest godzina rozpoczęcia snu. Specjaliści zalecają, by było to najpóźniej około godz. 22, gdyż pozwala to wyregulować dobowy cykl snu i tym samym szybciej przystosować się do nowych warunków.

Zobacz również, jak powinna wyglądać dieta na przesilenie wiosenne.


Jak poprawnie podgrzewać dietę pudełkową?

Jak poprawnie podgrzewać dietę pudełkową?

Decyzja zapadła! Chcesz o siebie zadbać i decydujesz się na usługę cateringu dietetycznego. Proste, prawda? Zamawiasz, otrzymujesz posiłki pod drzwi, lub do biura, zjadasz, pamiętasz o dobrych nawykach fizycznych, unikasz stresu, dużo ćwiczysz, dobrze śpisz i masz pozytywne nastawienie do innych ludzi, jak i całego świata. Ale – momencik! Przecież trzeba… odgrzać te posiłki. Zapewne wolisz zjeść np. gniocchi z pieczonym łososiem na sosie koperkowym na ciepło, prawda? Dieta pudełkowa - jak ją podgrzewać? Zobacz sprawdzone metody, jak odgrzewać catering dietetyczny, aby posiłki nie straciły dobrego smaku!

Co znajdziesz w artykule?

Dieta pudełkowa – jak podgrzewać?

Catering dietetyczny jest kojarzony powszechnie z hasłem diety pudełkowej. Prosto do Twojego domu lub do pracy są dostarczane Ci pełnowartościowe posiłki. Dzieje się to w najprostszy możliwy sposób – w specjalnie stworzonych, szczelnie zamkniętych, w pełni atestowanych pojemnikach przeznaczonych do przechowywania i podgrzewania żywności. Zapewne wyobrażasz sobie, że dostajesz cały zestaw posiłków i zastanawiasz się: „OK, ale jak to teraz podgrzać”?

Mikrofalówka – czy taki sposób odgrzewania jest zdrowy?

Tak jest to naprawdę świetny sposób na odgrzewanie dań w diecie pudełkowej. Dlaczego?

    • bo kuchenki mikrofalowe są bezpieczne, zdrowe i zapewniają zachowanie wszystkich wartości odżywczych odgrzewanych dań.
    • jest to rozwiązanie wygodne i szybkie. Wystarczy włączyć odpowiedni program, na odpowiednią ilość czasu i możesz śmiało skupić się w tym czasie na innych obowiązkach
    • i… kuchenkę mikrofalową znajdziesz praktycznie wszędzie. Coraz częściej pojawia się ten sprzęt w naszych domowych kuchniach, a co najważniejsze – znaleźć je można niemal w każdym miejscu pracy, przez co zapewnione mamy stałe, regularne i przede wszystkim ciepłe posiłki w ciągu całego dnia.

Jak odgrzewać posiłki w mikrofalówce?

Żeby poprawnie odgrzać posiłki diety pudełkowej należy pamiętać o kilku ważnych zasadach. Stosowanie się do nich pozwala na zachowanie nie tylko walorów smakowych serwowanych dań, ale przede wszystkim pozwala na utrzymanie ich wartości zdrowotnych. Bo przecież na tym nam zależy najbardziej. Dlatego warto:

  • ustawić odpowiedni program w kuchence mikrofalowej, zgodny z zaleceniami, jak i własnymi preferencjami dotyczącymi temperatury zjadanych posiłków. Dostarczane dania, jeśli tego wymagają, już były oddane obróbce termicznej, dlatego wystarczy je podgrzać i gotowe!
  • Przed naciśnięciem przycisku start na mikrofalówce, warto ponacinać nożykiem folię zgrzaną termicznie z opakowaniem. Folia ta nie tylko zabezpiecza posiłki przed zmieszaniem, czy rozlaniem w trakcie transportu, ale zapewnia odpowiednie warunki do odgrzewania właśnie w mikrofalówce. Dzięki niej dania zachowują walory smakowe i wartość odżywczą. Co jest ważne – dania nie przesuszają się, czego obawia się wiele osób wkładając posiłki do mikrofalówki. 
  • Jeśli posiłek składa się z różnych elementów, z których część nie może zostać podgrzana, np. sos, sałatka lub chrupkie warzywa, należy je przelać lub wysypać zawartość do innego pojemnika, a resztę można bez obaw umieścić w mikrofalówce. Dzięki temu podgrzejesz te elementy, które muszą być ciepłe, a pozostałe elementy dodasz tuż przed zjedzeniem posiłku.

Czy dietę pudełkową można podgrzewać tylko w mikrofalówce?

Dieta pudełkowa - jak ją podgrzewać? Jeśli nie masz dostępu do mikrofalówki, możesz śmiało dostarczone dania podgrzewać na kuchence (gazowej, ceramicznej lub indukcyjnej) na patelni lub w garnku. Wybierając każdy z powyższych sposobów, zachowasz wartość odżywczą dania i jego walory smakowe.

Przy podgrzewaniu diety pudełkowej na kuchence trzeba jedynie pamiętać, żeby go nie przypalić. Warto lekko podlać wodą dane posiłki, przykryć przykrywką i grzać na wolnym ogniu (w niskiej temperaturze), żeby zapewnić posiłkom odpowiednią temperaturę i zmniejszyć ryzyko przypalenia posiłku.

Możesz skorzystać również z piekarnika. Ważne, żeby posiłki wyjąć z plastikowego opakowania i przełożyć na papier do pieczenia, lub do żaroodpornego naczynia. Jeśli posiadasz piekarnik konwekcyjny, czyli umożliwiający zastosowanie pary wodnej z zachowaniem termoobiegu, możesz włożyć swoje pudełko w całości.

Pełnowartościowe posiłki cateringu dietetycznego po podgrzaniu

Jak widzisz, niewiele wystarczy, by cieszyć się w pełni zdrowymi, zbilansowanymi dietetycznie i dostosowanymi do Twoich wyjątkowych potrzeb posiłkami. Gdy dania zostaną Ci dostarczone pod drzwi, wystarczy je w odpowiednim momencie odpowiednio podgrzać, by w pełni korzystać z ich wartości odżywczych i niewątpliwych walorów smakowych. Wystarczy, że będziesz mieć pod ręką mikrofalówkę, a jeśli wolisz skorzystać z bardziej tradycyjnych rozwiązań, łatwo i szybko poradzisz sobie z podgrzaniem dań na kuchence lub w piekarniku. Smacznego i do dzieła!

Zobacz również, czy dieta pudełkowa jest dla wszystkich.

 


Zamienniki mięsa w diecie dla wegetarian i nie tylko

Zamienniki mięsa w diecie dla wegetarian i nie tylko

Osoby odżywiające się zgodnie z zasadami wegetarianizmu również muszą szczególnie zadbać o odpowiedni bilans swoich posiłków. Kluczową rolę odgrywają produkty pozwalające zastąpić mięso i dostarczyć do organizmu wszelkie niezbędne witaminy i składniki mineralne. Wśród dostępnych artykułów spożywczych znajduje się szeroki wybór substytutów mięsa. Jakie zamienniki mięsa stosować, by zapewnić sobie zdrowie i właściwe odżywienie organizmu?

Spożywanie mięsa a wegetarianizm - co warto wiedzieć?

Białko zwierzęce w postaci mięsa zawiera szereg substancji odżywczych. To doskonałe źródło witamin, składników mineralnych i oczywiście źródło białka w diecie. To dzięki niemu do organizmu są dostarczane witaminy takie jak żelazo, cynk, selen czy z witaminy z grupy A.

Osoby odżywiające się zgodnie z zasadami wegetarianizmu powinny tak bilansować swoją dietę, aby dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość wysokowartościowego białka roślinnego. Jest ono doskonałym substytutem mięsa, o ile zadbamy o jego jakość. Ważne jest właściwe komponowanie posiłków, tak aby maksymalnie wykorzystać niezbędne dla zdrowia aminokwasy. Najkorzystniejsze połączenie to zboża i rośliny strączkowe.

Jakie produkty są dobrym zamiennikiem mięsa?

1.Soczewica

Soczewica jest cennym składnikiem diety bezmięsnej. Zawiera nie tylko łatwo przyswajalne białko, ale też składniki mineralne, tj. potas, magnez, fosfor, błonnik czy witaminy z grupy B. Doskonale nadaje się do przygotowywania gulaszu, tacos, burgerów czy pulpetów.

2.Bakłażan

Kolejnym zamiennikiem mięsa jest bakłażan. Warzywo to jest dobrym źródłem potasu, błonnika pokarmowego, magnezu, żelaza, ale też wapnia, białka i witamin A, B6 oraz C. Wyróżnia go specyficzny smak, który sprawia, że ma zarówno swoich fanów, ale są też osoby, które zdecydowanie nie lubią go i nie mogą się przekonać do przygotowywania potraw z jego wykorzystaniem. Ważne jest jego właściwe doprawienie - można stosować dowolne potrawy, dzięki którym nada on niepowtarzalnego smaku potrawom. Sprawdzi się zarówno do wykonania burgerów, ale też jako alternatywa dla owoców morza. Doskonale smakuje również przygotowany na grillu czy w piekarniku.

3.Tofu

Kolejnym produktem bogatym w białko jest tofu. To tzw. twarożek sojowy. Nazwa ta wzięła się stąd, iż swoim wyglądem i konsystencją przypomina tradycyjny twaróg. Jest on jednak wykonany z mleka sojowego. Poza białkiem jest cennym źródłem wapnia, fosforu i fitoestrogenów. Ich dostarczanie do organizmu jest niezwykle ważne - pozwala regulować proces wzrostu komórek nowotworowych. Produkt ten jest polecany do zastąpienia drobiu. Można z niego przygotować różnego rodzaju kotlety - od tych najprostszych, podstawowych, po nieco bardziej wytworne.

"Tofu to produkt bez smaku". Często słyszymy taką opinię, tymczasem, dla tych, którzy wymagają bardziej wyrazistego smaku, wystarczy zamarynować je wcześniej w ulubionych przyprawach i sosie sojowym. Może być stosowany również jako zamiennik serów z mleka odzwierzęcego.

4. Fasola

Dobrym substytutem mięsa jest także fasola. Dostarcza dużą ilość wartości odżywczych, ale też jest doskonałym źródłem białka. Wegetarianie powinni stosować nie tylko strąki fasoli, ale też nasiona. Dostarczają one bowiem do organizmu dużą ilość błonnika pokarmowego, ale też pozwalają skutecznie obniżyć cholesterol. Wśród witamin, które dostarcza fasola, znajdują się też B, A i C oraz minerały: potas, wapń, żelazo, cynk, selen czy fosfor.

Dzięki fasoli można przygotować wiele różnorodnych posiłków. Co ważne, cechują się one wysoką wartością energetyczną. Sycące zupy czy gulasze pozwalają na długo uzyskać uczucie sytości. Mogą być też wykorzystywane do robienia pasztetów czy burgerów.

5.Kalafior

Osoby, które zastanawiają się czym zastąpić mięso w diecie, powinny również spróbować kalafiora. Jest to smaczne warzywo, które, pomimo iż dostarcza szeregu cennych składników, jest niskokaloryczne. Zawiera dużo błonnika, witamin oraz składników mineralnych takich jak: potas, wapń, magnez, żelazo czy cynk. Jest też doskonałym źródłem przeciwutleniaczy.

Ogromną zaletą kalafiora jest fakt, że można go przygotować na wiele sposobów. Może być stosowany jako posiłek dodatkowy, ale też główny. Sprawdza się jako dodatek do pizzy, ale też zamiennik steka.

Czy warto stosować wegetariańskie mięso?

Wśród artykułów spożywczych dostępnych w sklepach znajdują się także zamienniki mięsa w postaci bezmięsnego mięsa. Są to zarówno parówki, kiełbaski, jak i wiele innych. Do ich produkcji głównie wykorzystywana jest soja. Jest ona wzbogacona różnymi zbożami i tłuszczami, które nadają im smak i odpowiednią konsystencję. Są one dobrym substytutem mięsa dla wegetarian, ale warto zadbać w tym aspekcie o umiar i pamiętać, że są to produkty wysokoprzetworzona. Wybierając gotowe produkty, warto zwrócić uwagę na ich skład. Im krótsza lista składników na etykiecie - tym lepiej :-). Dbaj o to, aby w kupowanych produktach nie było dodatków wzmacniaczy smaku, cukru, konserwantów czy sztucznych zagęstników.